Jak co roku ostatniego dnia przed Świętami Bożego Narodzenia dzieci wzięły udział w "Przedszkolnej Wigilii". Już od rana wszyscy krzątali się, żeby uroczystość miała odpowiednią oprawę. Dzieci z grupy "Biedronek" zaprosiły młodszych kolegów do obejrzenia przygotowanego przez nie przedstawienia jasełkowego, Panie Kucharki przygotowały świąteczne potrawy, a pozostałe Panie pięknie nakryły stoły... Nie zabrakło opłatka, życzeń i prezentów pod choinką...
grudnia 27, 2017
grudnia 21, 2017
Lewitująca piłeczka
Dzisiaj "Misie" sprawdziły, jak działa ciśnienie powietrza w praktyce. Do wykonania naszego eksperymentu wykorzystaliśmy zwykłą suszarkę do włosów i piłeczkę do ping-ponga. Pojawienie się tych przedmiotów na biurku już od rana wzbudzało wielkie zainteresowanie dzieciaków i było powodem spekulacji na temat sposobu ich wykorzystania. Przedszkolaki wybrały eksperyment ze zbioru "Eksperymentuj z dzieckiem" spośród kilku innych i widziały wcześniej jego rysunkowy opis przeprowadzenie, zastanawiały się tylko jak piłeczka "wylatuje" z suszarki. Było wiele pomysłów, wśród nich taki, że wkłada się piłeczkę do środka suszarki :) Po obiedzie przyszedł czas na rozwikłanie zagadki.
Co zrobiliśmy?
- dzieci były przekonane, że trzeba suszarkę podłączyć do prądu i uruchomić, tak też uczyniliśmy,
- skierowaliśmy suszarkę wylotem powietrza w górę,
- położyliśmy piłeczkę do ping-ponga na strumieniu powietrza w odległości kilku centymetrów od jego wylotu z suszarki,
- obserwowaliśmy "lewitowanie" piłeczki w strumieniu powietrza.
Jak to się stało?
Piłeczkę nad suszarką unosi strumień powietrza. A dlaczego piłeczka nie ucieka na boki? Dzieje się tak z powodu ciśnienia. Powietrze unosi się od wyższego ciśnienia do niższego. Powietrze poruszające się szybciej (jak to z suszarki) ma zawsze niższe ciśnienie niż powietrze w pomieszczeniu. W efekcie powietrze o wyższym ciśnieniu (czyli to z naszej sali) wieje w kierunku powietrza z suszarki nie pozwalając piłeczce wydostać się na boki.
Przy okazji nasi mali naukowcy dokonali wielu ciekawych obserwacji:
- piłeczka nagrzewa się pod wpływem powietrza suszarki, a trzymana przez chwilę w dłoni robi się chłodna,
- po przechyleniu suszarki w bok piłeczka spada,
- zbyt słaby strumień powietrza z suszarki nie unosi piłeczki w górę (piłeczka jest zbyt ciężka).
grudnia 18, 2017
Jak zrobić świeczkę z pomarańczy?
W czwartek młodzi odkrywcy z grupy "Misiów" dowiedzieli się, w jaki sposób zwykłe produkty spożywcze mogą posłużyć do wykonania nastrojowej świecy.
Co potrzebowaliśmy?
- olej spożywczy,
- pomarańcza,
- nóż,
- zapałki lub zapalniczka.
Co trzeba zrobić?
- obrać pomarańczę ze skórki tak, aby pozostawić wydrążoną "miseczkę" uważając przy tym, żeby nie uszkodzić błony pośrodku pomarańczy, która posłuży nam za "knot" świecy,
- wlać olej do wydrążonej skórki pomarańczy, przy czym zwrócić uwagę, żeby knot był dobrze nasączony,
- teraz wystarczy tylko podpalić knot i gotowe :)
grudnia 01, 2017
Jak wyczyścić monety?
W naszym przedszkolu trwa zbiórka w ramach akcji "Góra Grosza", a my zastanawialiśmy się jak sprawić, żeby wszystkie monety wrzucane do skarbonki były czyste i błyszczące.
Do naszego eksperymentu potrzebne były:
- monety,
- wyciskacz do cytrusów,
- cytryna,
- szklane naczynie,
- chusteczki higieniczne, papierowe ręczniki lub serwetki.
Zaczęliśmy od wyciśnięcia soku z cytryny, w czym każde dziecko miało swój mały udział.
Następnie ułożyliśmy monety na dnie szklanego naczynia i zalaliśmy je sokiem z cytryny.
Teraz trzeba było chwilkę zaczekać aż monety się oczyszczą w soku z cytryny.
Później każde dziecko wybrało jedną lub kilka monet i dokładnie wytarło je chusteczką.
I w ten oto sposób udało nam się pięknie oczyścić monety :)
listopada 23, 2017
listopada 16, 2017
Deszczowa chmura
Za oknami zimno, szaro, deszczowo, więc razem z przedszkolakami postanowiliśmy wywołać deszcz w słoiku, ale nie taki zwykły, tylko kolorowy.
Do wykonania dzisiejszego eksperymentu potrzebne były:
- duży słoik lub inne szklane naczynie,
- szklanka,
- woda,
- pianka do golenia,
- atrament lub barwnik spożywczy,
- pipeta lub słomka.
Do ok. 3/4 wysokości słoika wlaliśmy wodę, a na jej powierzchnię wycisnęliśmy piankę do golenia. W mniejszym naczyniu (szklaneczce) przygotowaliśmy wodę zabarwioną atramentem.
Kiedy wszystko było gotowe dzieci kolejno wstrzykiwały w piankę do golenia kilka kropel zabarwionej wody i obserwowały efekty. Już po chwili, ku uciesze dzieci, z piankowej chmury zaczął padać deszcz...