Etapy rozwoju mowy
Proces rozwoju mowy przebiega
etapami i trwa kilka lat. Zanim dziecko nauczy się wyrażać swoje myśli, musi
przejść wiele etapów, podczas których stopniowo zdobywa umiejętność
koordynowania różnych grup mięśni do wytworzenia mowy artykułowanej. Mówienie jest
sprawnością, która kształtuje się wolniej i z większym trudem niż inne
sprawności motoryczne. Rozwija się ono zgodnie z dojrzewaniem różnych części
aparatu mowy. U wszystkich dzieci rozwój mowy przebiega według tych samych
prawideł. Zdrowe, normalnie słyszące i normalnie rozwijające się dziecko
przyswaja sobie mowę w ciągu pierwszych 5 – 6 lat.
W rozwoju mowy językoznawcy wyróżniają następujące
okresy:
- okres melodii (0-1 roku życia),
- okres wyrazu (1-2 roku życia),
- okres zdania (2-3 roku życia),
- okres swoistej mowy dziecięcej (3-7 roku życia).
Leon Kaczmarek zwraca ponadto uwagę na etap przygotowawczy (od 3 do 9 miesiąca
życia płodowego).
Etap przygotowawczy
W czasie od 3 do 9 miesiąca życia
płodowego dopełniają się dwa podstawowe dla kształtowania się mowy warunki,
tzn. wykształcają się narządy mowne oraz rozpoczyna się ich
funkcjonowanie. Mówiąc o narządach mowy,
mam na myśli zarówno organy nadawcze, tj. organizujące informacje (obszary
myślowe), produkujące substancję (ośrodki i drogi nerwowe, nasada, krtań,
płuca) i kontrolujące (słuch, wzrok, drogi oraz centralne ośrodki słuchowe i
czuciowe), jak i odbiorcze (słuch, wzrok, drogi oraz centralne ośrodki słuchowe
i wzrokowe, obszary myślowe. Pierwszymi zjawiskami, które płód odbiera i
rejestruje w swej pamięci, są zjawiska
rytmiczne: dzięki zmysłowi równowagi czteromiesięczny płód odczuwa rytm kolebania
w czasie chodu matki, a siedmiomiesięczny bicie serca matki – już słuchowo.
Równocześnie mniej więcej w 4 lub 5 miesiącu, a z całą pewnością w
ostatnich miesiącach przed urodzeniem, płód zaczyna reagować na bodźce
akustyczne.
Świadczą o tym reakcje płodu
(przyśpieszona akcja serca, ogólny niepokój ruchowy), jak i wcześniaka (poza
reakcjami wspomnianymi jeszcze odruch uszno- powiekowy).
Dziecko rejestruje w swej pamięci
głos matki już w życiu płodowym, dlatego nic dziwnego, iż głos ten jest mu
bardziej bliski niż słyszany znacznie później głos ojca. Sześcio - lub
najpóźniej siedmiomiesięczny płód ssie swój palec i „płacze”, kiedy go gubi.
Krzyk noworodka tuż po urodzeniu, jak również ssanie, jest kontynuacją
umiejętności nabytych wcześniej.
Okres melodii
Okres
melodii (sygnału apelu) przypada mniej więcej na pierwszy rok życia (0-1). Formami
wokalnymi, które poprzedzają mowę właściwą (artykułowaną) są krzyk,
głużenie, gaworzenie i echolalia. Towarzyszą im formy awokalne: mimika,
czyli ruchy wyrazowe mięśni twarzy, pantomimika, czyli ruchy wyrazowe całego
ciała w tym zwłaszcza gesty wykonywane głównie kończynami górnymi.
Najwcześniejsza wokalizacja zawiera dźwięki zupełnie nie przypominające
dźwięków mowy – kwilenie, płacz, chrząkanie, pomrukiwania i inne fizjologiczne
odgłosy.
L. Kaczmarek mówi, iż dziecko w okresie melodii posługuje się w
komunikacji:
- krzykiem bądź płaczem, który przemienia się z symptomu w apel;
- okrzykami naturalnymi;
- głosami artykulacyjnymi, którym towarzyszą gesty wskazujące;
- tworami onomatopeicznymi, które postacią dźwiękową naśladują oznaczane zjawisko.
W wieku około 2 – 3 miesiąca,
pojawia się u dziecka samorzutnie bez wpływu otoczenia wydawanie dźwięków zwane
głużeniem, gruchaniem lub guganiem. Dziecko wyspane, czyste i nakarmione
wyzwala całą swą energię. Ruchy całego ciałka, a zwłaszcza nóg i rąk są tego
wyrazem. Wszystkie te ruchy są podyktowane naturą, skłaniają do późniejszego
chodzenia, pracy rąk oraz do mówienia.
Początkowo
dźwięki w są niewyraźne. Z czasem dopiero, można z nich wyróżnić samogłoski,
potem spółgłoski zwykłe i szczególne, jak wargowe wibracyjne, wreszcie różnego
rodzaju sylaby i grupy spółgłoskowe i głoskowe oraz dłuższe lub krótsze
logatomy. W przybliżeniu dadzą się porównać do grup spółgłoskowych takich jak:
gli, tli, kli, gla, bli, (itp…).
Głużą wszystkie dzieci, także
głuche od urodzenia. Głużenie stopniowo zanika, u dzieci głuchych w osiemnastym
miesiącu życia.
Okres wyrazu
Okres wyrazu (sygnału
jednoklasowego) trwa zazwyczaj od pierwszego do drugiego roku życia. Postęp w rozwoju
mowy przypadający na ten okres wynika przede wszystkim z poszerzenia kręgu
doświadczeń.
Dziecko dzięki coraz większej
ruchliwości natrafia na coraz to nowe rzeczy i zjawiska a wszystko to trzeba
jakoś określić, nazwać. W ten sposób mowa staje się dla dziecka - w coraz
większym stopniu – narzędziem myślenia, badania, dociekania świata.
W wieku 18 miesięcy przeciętne
dziecko posiada słownik liczący około 50 słów, które umie powiedzieć, oraz
około 100 słów, które rozumie.
Mniej więcej w tym wieku u wielu
dzieci obserwujemy zjawisko określane jako eksplozja nazywania. Polega ono na
etykietowaniu wszystkiego, co znajduje się w zasięgu wzroku. Dziecko używa już
właściwie wszystkich samogłosek poza nosowymi.
Ze spółgłosek wymawia: dwuwargowe
twarde i miękkie, wargowo – zębowe twarde i miękkie, przedniojęzykowo – zębowe
t, d, n, środkowojęzykowe ś, ź, ć, dź, k, g, n, tylnojęzykowe k, g, h.
Pozostałe zastępuje innymi łatwiejszymi. Grupy spółgłoskowe upraszcza.
Charakterystyczne jest wymawianie
tylko pierwszej sylaby lub końcówki wyrazu. Oto przykłady wymowy dziecka 1 –2
letniego: nie - ne, daj - da, miś -
mi, już - uś, ciocia - tota, zimno – timno.
Okres zdania
Okres zdania (sygnału
dwuklasowego) trwa zazwyczaj od 2 od 3 roku życia. W tym okresie wyłaniają się
poszczególne kategorie gramatyczne, gwałtownie wzbogaca się słownik. Mowa ulega
dalszemu doskonaleniu. Dziecko powinno już wymawiać wszystkie samogłoski ustne
i nosowe. Ze spółgłosek pojawiają się w tym okresie s, z, c, dz. Dziecko ma
jednak z nimi trudności, przez co zastępuje je głoskami łatwiejszymi.
Samogłoski mogą być jeszcze
wymawiane niewłaściwie. W sumie mowa jest już zrozumiała dla najbliższego
otoczenia. Dziecko zaczyna mówić zdaniami 2 – 3 wyrazowymi. Są to zdania
oznajmujące, rozkazujące, pytające, wykrzyknikowe. Dziecko najczęściej używa
rzeczowników – nazw konkretnych przedmiotów. Czasowniki jako nazwy czynności
używa w formie bezokolicznika, lecz w niedługim czasie pojawiają się w czasie teraźniejszym, przyszłym i przeszłym w formie strony czynnej, biernej i zwrotnej jednak nie zawsze
poprawnie. Dwulatki używają kilkunastu przymiotników i pojawiają się spójniki.
Artykulacja nie jest jeszcze prawidłowa, a głoski, których wymowa sprawia
trudności są zastępowane łatwiejszymi wskutek małej sprawności narządów
artykulacyjnych.
Dziecko w tym okresie powinno
już wypowiadać głoski:
• wargowe: p, b, m oraz zmiękczone: pi,
bi, mi,
• wargowo – zębowe: f, w, fi, wi,
• środkowojęzykowe: ś, ź, ć, dź ,ń ki,
gi,
• tylnojęzykowe: k, g, ch,
• przedniojęzykowo – zębowe: t, d, n,
• przedniojęzykowo – dziąsłowe: l.
Pod koniec tego okresu mogą się
już pojawić głoski s, z, c, a także sz,
ż, cz, dż.
Okres ten jest przełomowy w
rozwoju mowy, ponieważ dziecko przyswaja sobie podstawy systemu leksykalnego,
fonetycznego i morfologicznego języka, jakim mówią osoby z otoczenia dziecka.
Następne lata przynoszą jego doskonalenie, czyli zwiększenie zasobu słownictwa,
umiejętności stosowania odpowiednich form gramatycznych oraz lepsze odtwarzanie
brzmienia wyrazów.
Okres swoistej mowy dziecięcej
Okres swoistej mowy dziecięcej
(swoistych form językowych) trwa od 3 do 7 lat. Kończy się wraz z opanowaniem
przez dziecko poprawnej wymowy. Może trwać kilka lat. Jest to okres
urokliwych rozmów pełnych uproszczeń, przestawień niespodziewanych połączeń. Powstają
całkiem nowe wyrazy, czasem charakterystyczne tylko dla danego dziecka- tzw.
neologizmy.
Dziecko prowadzi teraz swobodne
rozmowy. Zasadniczo posługuje się rozbudowanymi sygnałami dwuklasowym, wszakże
układ zasad ich budowania nie jest jeszcze w pełni utrwalony. Dziecko
kształtuje drogą analogii, kontaminacji, przestawki liczne twory językowe.
Szczególne nasilenie tej czynności stwierdzamy w pierwszej fazie okresu, w
dalszych następuje stałe jej osłabienie.
Zdania budowane przez czterolatka
są coraz bardziej złożone, podobnie jak jego myśli i zabawy. Nadal popełnia on błędy
gramatyczne, lecz są to w gruncie rzeczy „inteligentne błędy’, świadczące o
tym, że częściowo przyswoił sobie zasady rządzące ojczystym językiem i potrafi
je stosować. Zdanie typu „Oko mnie boliło” wskazuje, że dziecko zrozumiało, w
jaki sposób tworzy się czas przeszły, lecz utworzyło go dodając końcówkę „ło”
do wyrazu w czasie teraźniejszym. Teraz
musi jeszcze w pełni przyswoić sobie reguły odmieniania słów. Około 5
roku życia dziecko mówi niemal tak dobrze jak człowiek dorosły. Rzecz
jasna, zasób jego słownictwa będzie się powiększał przez całe życie.
W związku z rozwojem
sprawności językowej rośnie liczba pytań stawianych przez dzieci - u niektórych
naliczono ich ponad czterdzieści dziennie.
Podsumowanie
Rozwój mowy nie u wszystkich
dzieci przebiega jednakowo: u jednych szybciej, i te dzieci zaczynają mówić
wcześniej, u innych zaś wolniej, co przejawia się późniejszymi początkami mowy
i wolniejszym przyswajaniem sobie wymowy pewnych głosek. Różna może być
kolejność pojawiania się poszczególnych głosek w trakcie rozwoju mowy. Stopień
rozwoju mowy w danym momencie zależy od różnych czynników; wpływ środowiska,
zdolności pedagogiczne rodziców oraz psychofizyczny rozwój dziecka należą do
najważniejszych.
CO POWINNO ZANIEPOKOIĆ W MOWIE DZIECKA:
CO POWINNO ZANIEPOKOIĆ W MOWIE DZIECKA:
- dziecko podczas artykulacji wsuwa język między zęby lub ociera nim o wargę - jest to tendencja, która się nie wycofa samoistnie, a w przyszłości może spowodować seplenienie międzyzębowe;
- nawykowo mówi przez nos;
- niepokojące są zmiany anatomiczne w budowie narządów mowy;
- istnieją wątpliwości czy dziecko dobrze słyszy;
- opóźnienia w nabywaniu poszczególnych sprawności językowych są większe niż 6 miesięcy;
- dziecko nie próbuje komunikować się z otoczeniem, nie rozumie mowy innych osób, nie reaguje na polecenia, nie jest zainteresowane kontaktem z rówieśnikami;
- dziecko zamienia głoski dźwięczna na bezdźwięczne: „d” na „t” (np. zamiast domek mówi tomek), „w” na „f” (zamiast woda mówi fota), „g” na „k” (zamiast głowa mówi kłowa), „b” na „p” (zamiast buda mówi puta);
- dziecko pod koniec 3 r.ż. nie wymawia którejkolwiek z samogłosek ustnych: a, o, u, e, i, y;
- dziecko zniekształca głoski, zastępuje je innymi, nie znanymi w języku polskim, używa „obcego” dla nas dźwięku, np. wymawia „r” gardłowo,
- dziecko wyraźnie jąka się.
Bibliografia
1. Demelowa G., Elementy Logopedii, WSiP Warszawa 1979,
2. Kaczmarek L., Nasze dziecko uczy się mowy, Lublin 1966,
3. Clark L., Ireland C., Uczymy się mówić, mówimy by się uczyć, Dom Wydawniczy REBIS, Poznań 1998,
4. Kozłowska K., Wady wymowy możemy usunąć. Kielce 1998,
5. Vasta R., Haith M.M., Miller S.A., Psychologia dziecka, Warszawa 1995,
6. Styczek I., Logopedia, Warszawa 1980,
1. Demelowa G., Elementy Logopedii, WSiP Warszawa 1979,
2. Kaczmarek L., Nasze dziecko uczy się mowy, Lublin 1966,
3. Clark L., Ireland C., Uczymy się mówić, mówimy by się uczyć, Dom Wydawniczy REBIS, Poznań 1998,
4. Kozłowska K., Wady wymowy możemy usunąć. Kielce 1998,
5. Vasta R., Haith M.M., Miller S.A., Psychologia dziecka, Warszawa 1995,
6. Styczek I., Logopedia, Warszawa 1980,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz