Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Centrum Nauki Kopernik w Warszawie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Centrum Nauki Kopernik w Warszawie. Pokaż wszystkie posty

marca 01, 2018

Lodowe kule

Lodowe kule

Do wykonania dzisiejszego eksperymentu przygotowaliśmy się już wczoraj. Po podwieczorku napełniliśmy kilkanaście balonów wodą, dolewając do niektórych odrobinę tuszu. Balony zawiązaliśmy i wystawiliśmy je za okno, gdzie miały na nas zaczekać do następnego dnia.  

Dzieciaki oczywiście bardzo chciały wiedzieć po co te wszystkie zabiegi i co się stanie z balonami... Powstało wiele hipotez - może balony pękną...może się powiększą... Na rozwiązanie zagadki dzieci musiały jednak trochę zaczekać :)




Zaraz po napełnieniu wodą nasze kule były ciepłe, miękkie i sprężyste, ale jak zauważyły dzieci - nie tak lekkie jak balony napełnione powietrzem :)


Wszystkie balony umieściliśmy na całą noc na parapecie za oknem ( nie spadły dzięki barierce).


Dzisiaj po przyjściu do sali pierwsze kroki większości dzieci  prowadziły w stronę okna. "Misie" zauważyły, że balony są na swoim miejscu i na pierwszy rzut oka nic się z nimi nie stało. Przedszkolaki chciały od razu dotknąć swoich balonów, ale postanowiliśmy zaczekać na przyjście wszystkich dzieci. 

Przed obiadem przenieśliśmy nasze balony do sali. Po dotknięciu dzieci zauważyły, że balony są bardzo zimne i twarde. Niektóre zaczęły pękać, więc wydostaliśmy znajdujące się w nich kule lodowe - były mokre i baaaardzo zimne, a przy okazji fajnie ślizgały się po stolikach. Przedszkolaki zauważyły, że po chwili obok naszych lodowych kul zaczęły się pojawiać małe kałuże, a to oznaczało, że lód się topi. Zastanawialiśmy się jak można zapobiec roztopieniu się tych pięknych kulek: może włożymy je do lodówki (ale się nie zmieszczą), może wyślemy na Biegun (ale to za daleko)... Wreszcie dzieci zaproponowały, żeby wynieść kule na dwór, tam jest zimno i nie będą się topiły :)












I już po kilku minutach nasze kule stały się ozdobą przedszkolnego ogrodu :)






Dzięki temu eksperymentowi dzieci dowiedziały się co się dzieje z wodą pod wpływem niskich temperatur i w jaki sposób dodatnia temperatura działa na lód. A wszystko to odkryły całkowicie samodzielnie :) 

lutego 23, 2018

Balon, nie pękaj!

Balon, nie pękaj!

Czy można przekłuć balon patyczkiem nie powodując jego pęknięcia? Wydawałoby się to niemożliwe, ale nasz dzisiejszy eksperyment udowadnia, że jest inaczej. Ale zacznijmy od początku...



Najpierw dzieci nadmuchały balony tak, żeby ich wielkość była nieco mniejsza od patyczka do szaszłyków. Zawiązaliśmy balony, a później przedszkolaki próbowały ostrożnie wbić patyczki tuż przy supełku. Najtrudniejszą częścią zadania było wyprowadzenie patyczka na drugą stronę balonu, czyli jego ponowne przekłucie w miejscu, w którym jest najmniej naprężony (na czubku). Wiele balonów pękło przy tej czynności, ale niektórym przedszkolakom udało się doprowadzić eksperyment do szczęśliwego finału :) 


Dlaczego balon nie pękł? 
Dzieje się tak ponieważ na czubku i przy supełku balon nie jest naprężony, w związku z czym w tych miejscach znajduję się więcej cząsteczek gumy, które są elastyczne i szybko przylegają do patyczka zapobiegając tym samym wydostawaniu się powietrza z balonu. 

stycznia 05, 2018

Dlaczego woda nie wycieka ze szklanki?

Dlaczego woda nie wycieka ze szklanki?
Wczoraj nasi młodzi odkrywcy sprawdzali co to jest napięcie powierzchniowe. 

Do wykonania eksperymentu potrzebne były:
  • szklanka,
  • woda,
  • kartki,
  • ściereczka,
  • gumka recepturka,
  • miska lub inne większe naczynie.

Nasz eksperyment wykonaliśmy w dwóch wersjach. Najpierw nakryliśmy szklankę kawałkiem ściereczki przymocowanej za pomocą gumki recepturki, po czym  napełniliśmy ją 3/4 wysokości wodą i zakryliśmy kartką papieru. Odwróciliśmy szklankę do góry dnem, cały czas przytrzymując kartkę. Po chwili ostrożnie zabraliśmy rękę z kartki, a później samą kartkę i....woda nie wyciekła :)





Spróbowaliśmy też wykonać uproszczoną wersję eksperymentu - bez szmatki i gumki. Ponownie napełniliśmy szklankę wodą do 3/4 jej wysokości, po czym przykryliśmy ją kartką papieru i odwróciliśmy do góry dnem. Po chwili oderwaliśmy rękę od kartki i...tym razem woda też nie wyciekła :)


 


 




Eksperyment podobał się "Misiom" tak bardzo, że musieliśmy go powtarzać wielokrotnie.

grudnia 21, 2017

Lewitująca piłeczka

Lewitująca piłeczka
Dzisiaj "Misie" sprawdziły, jak działa ciśnienie powietrza w praktyce. Do wykonania naszego eksperymentu wykorzystaliśmy zwykłą suszarkę do włosów i piłeczkę do ping-ponga. Pojawienie się tych przedmiotów na biurku już od rana wzbudzało wielkie zainteresowanie dzieciaków i było powodem spekulacji na temat sposobu ich wykorzystania. Przedszkolaki wybrały eksperyment ze zbioru "Eksperymentuj z dzieckiem" spośród kilku innych i widziały wcześniej jego rysunkowy opis przeprowadzenie, zastanawiały się tylko jak piłeczka "wylatuje" z suszarki. Było wiele pomysłów, wśród nich taki, że wkłada się piłeczkę do środka suszarki :) Po obiedzie przyszedł czas na rozwikłanie zagadki.

Co zrobiliśmy?
  • dzieci były przekonane, że trzeba suszarkę podłączyć do prądu i uruchomić, tak też uczyniliśmy,
  • skierowaliśmy suszarkę wylotem powietrza w górę,
  • położyliśmy piłeczkę do ping-ponga na strumieniu powietrza w odległości kilku centymetrów od jego wylotu z suszarki,
  • obserwowaliśmy "lewitowanie" piłeczki w strumieniu powietrza.






Jak to się stało?
Piłeczkę nad suszarką unosi strumień powietrza. A dlaczego piłeczka nie ucieka na boki? Dzieje się tak z powodu ciśnienia. Powietrze unosi się od wyższego ciśnienia do niższego. Powietrze poruszające się szybciej (jak to z suszarki) ma zawsze niższe ciśnienie niż powietrze w pomieszczeniu. W efekcie powietrze o wyższym ciśnieniu (czyli to z naszej sali) wieje w kierunku powietrza z suszarki nie pozwalając piłeczce wydostać się na boki. 

Przy okazji nasi mali naukowcy dokonali wielu ciekawych obserwacji: 
  • piłeczka nagrzewa się pod wpływem powietrza suszarki, a trzymana przez chwilę w dłoni robi się chłodna,
  • po przechyleniu suszarki w bok piłeczka spada,
  • zbyt słaby strumień powietrza z suszarki nie unosi piłeczki w górę (piłeczka jest zbyt ciężka).
Copyright © 2016 Przedszkolne Nowinki , Blogger