Zabawy na placu zabaw

Piękna pogoda zachęciła nas dzisiaj do zabaw w ogrodzie przedszkolnym. Wyjścia z przedszkola to okazja do doskonalenia umiejętności samoobsługowych oraz przypomnienia zasad bezpiecznej zabawy na placu zabaw. Dzieci pamiętają, że nie można sypać piaskiem na kolegów, nie powinno się biegać wokół huśtawek, bo to grozi zderzeniem z huśtającym się kolegą, nie można też bez pozwolenia oddalać się poza wyznaczony teren. "Misie" znają i respektują te zasady bo wiedzą, że od tego zależy ich bezpieczeństwo. 

Czytaj dalej »

Jesień w lesie

Dzisiaj "Misie" wysłuchały opowiadania Grzegorza Kasdepke "O liście, który zabłądził", a później wspólnie zastanawialiśmy się, co jeszcze może zostać porwane przez wiatr. Dzieci zgodnie stwierdziły, że liście, dlatego podczas zabawy ruchowej przedszkolaki zamieniły się w kolorowe, jesienne liście porwane przez wiatr. Później dzieci dopasowywały ilustracje zaczynając od łączenie liści dębu, świerku, sosny, kasztanowca, jarzębiny i klonu z ich cieniami. Przy okazji przedszkolaki dowiedziały się, że igły drzew iglastych to też liście, tylko mają nietypowy kształt.  

Później dzieci zastanawiały się, do jakich liści dopasować kasztany, żołędzie, szyszki, jarzębinę, orzeszki klonu popularnie zwane "noskami", a na koniec do wszystkich obrazków dobrały odpowiednie ilustracje drzew.

I chociaż zadanie do łatwych nie należało, to "Misie" doskonale sobie z nim poradziły, a po skończonym zajęciu jeszcze raz samodzielnie dopasowały wszystkie obrazki :)

Czytaj dalej »

Przedszkolne świętowanie

Zgodnie ze słowami piosenki trzynastego wszystko zdarzyć się może, a w przedszkolu miało dzisiaj miejsce wiele miłych wydarzeń: wspaniały skecz w wykonaniu "Biedronek",  filmy z naszymi przedszkolakami w roli głównej...  "Misiom" tak bardzo spodobała się piosenka "Pomidor", że po występie "Biedronek" musieliśmy wyszukać ten utwór w internecie i wielokrotnie wysłuchać. Wcale się nie zdziwię, jeśli dzieciaki w domu będą męczyły rodziców prośbami o wyszukanie tego nagrania: "Pomidor" ;)

Ten dzień na długo pozostanie w pamięci :)

Serdecznie dziękuję za życzenia i przemiłą niespodziankę :) 

Mam tę moc, mam tę moc... :)

Czytaj dalej »

Krążek Newtona

Czytaj dalej »

Układamy obrazki z patyków

Często się zdarza, że podczas różnych działań w przedszkolu dzieci proszą o zrobienie zdjęcia i wysłanie go "do mamy". Dzisiaj "Misie" chciały zobaczyć jak to się dzieje, że rodzice mogą oglądać w swoich telefonach, tabletach i komputerach zdjęcia prac lub przedszkolnych zajęć.  Po śniadaniu postanowiliśmy to sprawdzić, czyli wspólnie wybrać zdjęcia i umieścić je na naszym blogu. A zaczęło się od układania obrazków z patyczków. Działania interesujące dzieci, ale nie dające możliwości pochwalenia się swoimi dziełami przed mamą i tatą. Przedszkolaki poprosiły o zrobienie im zdjęć, po czym korzystając z laptopa, projektora i dużego ekranu dzieci obejrzały zdjęcia i wybrały te, które ich zdaniem powinni zobaczyć rodzice. A oto efekt naszego wspólnego "blogowania" :)

Niektórzy musieli się nieco dłużej zastanowić, które zdjęcie wybrać ;)

Czytaj dalej »

Jabłuszko rumiane

Przez cały tydzień na naszych zajęciach skupialiśmy się wokół tematyki związanej z owocami oraz korzyściami płynącymi z ich spożywania. Dzisiaj "Misie" wypełniły papierowe jabłuszka kuleczkami z kolorowej  bibuły marszczonej. 

Gotowe jabłuszka umieściliśmy na drzewkach.  

Czytaj dalej »

Eksperyment ze świeczką

"Misie" bardzo lubią czwartkowe zajęcia prowadzone w ramach Klubu Młodego Odkrywcy. Są dociekliwe, dopytują kiedy będziemy robić kolejny eksperyment  i wymyślają, co byśmy mogli zrobić na następnych zajęciach. Oczywiście najlepiej, gdyby naszym doświadczeniom towarzyszył wybuch... ;)

Do wykonania dzisiejszego eksperymentu potrzebne były:

• świeczka tealihht,
• talerz,
• kilka łyżek wody,
• barwnik lub kropla atramentu,
• szklanka lub słoik,
• zapałki lub zapalniczka.

Co zrobiliśmy?

• do talerza nalaliśmy kilka łyżek wody, którą zabarwiliśmy niebieskim tuszem,
• na środku talerza z wodą umieściliśmy świeczkę,
• zapaliliśmy świeczkę,
• palącą się świecę przykryliśmy dużym słoikiem,
• obserwowaliśmy co się dzieje...

Co zaobserwowaliśmy?

• już po chwili okazało się, że płomień świecy zgasł, a zabarwiona woda została wciągnięta do środka słoika,
• dzieci miały różne pomysły: może świeczka się za słabo paliła, a może to dlatego, że użyliśmy żółtej świeczki ( sprawdziliśmy z białą - efekt był taki sam)...

Dlaczego tak się stało?

• płomień świecy pali się dotąd, dopóki w słoiku jest tlen - wraz ze zmniejszaniem się, a w końcu całkowitym zniknięciem tlenu w słoiku świeczka gaśnie,
• podczas doświadczenia spada też ciśnienie w słoiku, a z powodu różnicy ciśnień wewnątrz i na zewnątrz słoika woda zostaje "zassana" do środka.

Czytaj dalej »