Domino jest ciekawą grą logiczną, bardzo lubianą przez wszystkie dzieci z naszej grupy. "Misie" często proszą, abyśmy zagrali w tę grę, dlatego staram się przygotowywać różne zestawy domina. Dzisiaj zagraliśmy w domino geometryczne i choć w zasadzie gra jest przeznaczona dla 2-4 graczy, to nam się udaje zagrać całą grupą, a dzieciaki cierpliwie oczekują na swoją kolej. Gra pobudza myślenie dzieci, zachęca do kojarzenia, porównywania, ćwiczy cierpliwość i gwarantuje dobrą zabawę :)
kwietnia 25, 2018
kwietnia 19, 2018
kwietnia 17, 2018
kwietnia 12, 2018
Wykrywamy skrobię w produktach spożywczych
Dzisiaj postanowiliśmy sprawdzić w jakich produktach spożywczych znajduje się skrobia.
Do wykonania eksperymentu potrzebowaliśmy:
- jodynę,
- skrobię ziemniaczaną,
- wodę,
- różne produkty spożywcze (ziemniak, ogórek, jabłko, ciastka, chleb, makaron, jogurt, ser żółty i inne według uznania),
- szklane naczynia (u nas doskonale sprawdzają się małe słoiczki),
- pipeta.
Najpierw wymieszaliśmy skrobię z ciepłą wodą, do roztworu dodaliśmy kilka kropli jodyny i....ze zdziwieniem zauważyliśmy, że roztwór zmienia kolor na niebieski, prawie granatowy. Dzięki temu przedszkolaki dowiedziały się, że jodyna wykrywa obecność skrobi w produktach.
Po tym doświadczeniu zadaniem "Misiów" było sprawdzenie, w których produktach spożywczych znajduje się skrobia. Każdy przedszkolak wybrał produkt, który chciał poddać eksperymentowi, po czym do wszystkich naczyń dzieci wkropiły odrobinę jodyny. Na reakcję nie trzeba było długo czekać... Dzieci zaobserwowały, że ziemniak, makaron i chleb zabarwiły się na granatowo, co oznacza, że w tych produktach jest skrobia.
kwietnia 05, 2018
marca 21, 2018
marca 15, 2018
Co to znaczy: rosnąć jak na drożdżach?
Dzisiaj z przedszkolakami postanowiliśmy sprawdzić co to znaczy "rosnąć jak na drożdżach".
Do wykonania eksperymentu zabraliśmy się zaraz po śniadaniu. Zaczęliśmy oczywiście od przygotowania niezbędnych produktów: drożdży, cukru, ciepłej wody, plastikowej butelki i balonika. Następnie wszystkie dzieci kolejno wrzucały do butelki po małym kawałeczku drożdży. Nie wszystkie dzieci wiedziały co to takiego, ale Ala z Mają od razu rozpoznały wśród przygotowanych produktów kostkę drożdży i wiedziały do czego służą :)
"Misie" zdziwiły się bardzo słysząc, że drożdże to grzyby, chociaż nie rosną w lesie. Przy okazji dzieci zauważyły, że drożdże są miękkie i można z nich formować różne kształty, podobnie jak z plasteliny. Niestety mają dość intensywny zapach, który nie przypadł przedszkolakom do gustu... ;)
Kolejną czynnością było dosypanie cukru - bo drożdże są wielkimi łasuchami ;) Następnie wlaliśmy do butelki ciepłą wodę. Musieliśmy jeszcze wymieszać wszystkie składniki naszej "mikstury" i tu pojawił się pierwszy problem: jak to zrobić... Na szczęście nie było to takie trudne jak się dzieciom wydawało - wystarczyło zakręcić butelkę i energicznie nią potrząsać.
Kiedy wszystko było dokładnie wymieszane odkręciliśmy butelkę i na jej końcówkę nałożyliśmy balon, a później odstawiliśmy ja w ciepłe miejsce i obserwowaliśmy... Już po chwili balon zaczął się unosić i powiększać. Przedszkolaki stwierdziły, że to chyba jakieś czary, bo balony się same nie pompują, a nasz robił sie coraz większy :)