marca 25, 2016
marca 24, 2016
marca 21, 2016
Powitanie wiosny

Dzisiaj w naszym przedszkolu świętowaliśmy powitanie wiosny.
Z samego rana przedszkolaki dowiedziały się skąd się wziął zwyczaj topienia Marzanny. Obecnie Marzanna jest zwykle kukłą wykonaną ze słomy, papieru kolorowego, starych ubrań itp. W dawnych wierzeniach Marzanna była słowiańską boginią symbolizującą zimę i śmierć. Śmierć (utopienie, spalenia) kukły Marzanny miała kończyć panowanie zimy, umożliwiając tym samym nadejście wiosny. Dawniej wierzono też, że topienie lub palenie Marzanny zapewni urodzajny rok.
W naszych czasach zwyczaj ten zatracił swój magiczny i sakralny charakter, pozostając jedynie rodzajem zabawy i okazją do przypomnienia o dawnych obrzędach ludowych związanych z powitaniem wiosny. Przyjęło się, że obrzęd topienia/palenia Marzanny obchodzi sie w okolicach pierwszego dnia kalendarzowej wiosny, tj.21 marca.
Starsze koleżanki i koledzy zaprosiły wszystkich do udału w przygotowanej z tej okazji uroczystości. "Misie" poszły na uroczystość z wiosennymi emblematami na ubrankach. Po obejrzeniu pierwszej części inscenizacji wszystkie przedszkolaki rozeszły się: młodsze dzieci do okien, z których mogły obserwować drugą część imprezy, a wszystkie pozostałe w szatni przygotowały się do wyjścia.
Następnie starsze dzieci obeszły z Marzanną teren wokół przedszkola.....
....by wreszcie spalić ją w przygotowanym do tego celu miejscu. Maluszki obserwowały wszystko z bezpiecznej pozycji w sali "Żabek".
Teraz już chyba zima opuści nas na dobre:)
Po spaleniu kukły Marzanny przedszkolaki wróciły do przedszkola z gaikiem.
Nastąpił dalszy ciąg uroczystości - młodsze dzieci obejrzały występ starszych kolegów, a następnie wzięły udział we wspólnych zabawach ze śpiewem. A po powrocie do swojej sali "Misie" bawiły się jeszcze przy piosence "Wiosna" B.Wapińskiej.marca 18, 2016
Bazie wyklejane kaszą

Dzisiaj dzieci poznawały zwiastuny wiosny. W kąciku przyrody już kilka dni temu pojawiły się gałązki wierzby, na których widać coraz bardziej rozwijające się listki. Rzeżucha i sałata zaczęły kiełkować, nawet cebula się nieco zazieleniła. W ogrodzie przedszkolnym dzieci widziały kwitnące przebiśniegi i krokusy, a na wierzbie puchate bazie - kotki. Bazie stały się tematem dzisiejszej pracy plastycznej "Misiów". Przedszkolaki naklejały na kartki gotowe elementy z papieru kolorowego, a następnie wyklejały bazie kaszą.
marca 17, 2016
Baranek ze słoika

"Beee...., beee...., beee....
kopytka niosą mnie....
Beee...., beee...., beee....
kopytka niosą mnie...."
- już od kilku dni słowa tej piosenki rozbrzmiewają w grupie "Misów". Dzieci lubią śpiewać jak miło być barankiem, lubią też wykonywać przeróżne prace plastyczne. Dzisiaj po podwieczorku zobaczyły jak można w łatwy sposób zrobić baranka z waty i małego słoiczka.
Oczywiście od razu znalazła się grupka chętnych przedszkolaków, które z zapałem zabrały się do pracy.
Najpierw dzieci zwijały kulki z waty i wrzucały je do słoików. Nie było to trudne zadanie, więc słoiki szybko wypełniły się watą.
Teraz można było zakręcić słoiczek i okleić zakrętkę podobnymi kuleczkami. Dzieci użyły do tego kleju magicznego, dzięki któremu wszystko przebiegło sprawnie. Na zakończenie przedszkolaki dokleiły barankom uszka i noski z filcu oraz oczka (gotowe naklejki). Jeszcze tylko rogi z drucików kreatywnych i baranki gotowe:)
Niektóre dziewczynki zdecydowały, że wolą zrobić owieczkę dokleiły swoim zwierzaczkom kokardki.
Prawda, że ładne...?
marca 16, 2016
Badamy właściwości śniegu
Dzisiejszy ranek powitał nas mroźną temperaturą. Wczorajszy śnieg nie zdążył się jeszcze roztopić, wiec postanowiliśmy z przedszkolakami sprawdzić co się stanie ze śniegiem przyniesionym do przedszkola.
Dzieci dokładnie obejrzały przyniesiony w plastikowym pojemniku śnieg, dotknęły go i powąchały. Czysty śnieg nie miał zapachu, ale za to był zimny i pozostawiał na dłoni mokre ślady po dotknięciu. Ponadto po bliższym obejrzeniu dzieci zauważyły, że nie stanowi gładkiej masy - składa się z maleńkich kawałeczków.
Dzieci dokładnie obejrzały przyniesiony w plastikowym pojemniku śnieg, dotknęły go i powąchały. Czysty śnieg nie miał zapachu, ale za to był zimny i pozostawiał na dłoni mokre ślady po dotknięciu. Ponadto po bliższym obejrzeniu dzieci zauważyły, że nie stanowi gładkiej masy - składa się z maleńkich kawałeczków.
Przedszkolaki odstawiły śnieg do kącika przyrody i zajęły się innymi czynnościami. Przypomniały sobie o śniegu po kilku godzinach, ale kiedy poszły po zostawiony w kąciku przyrody pojemnik zastały w nim jedynie wodę. W dodatku w wodzie było pełno drobnych zanieczyszczeń. Dzieci zastanawiały się co się stało ze śniegiem, w końcu Julka stwierdziła, że chyba się roztopił. Przyznaliśmy jej rację, po czym przefiltrowaliśmy wodę przez papierowy ręcznik - przeróżnych paprochów było bardzo dużo, co zdziwiło dzieci, bo przecież śnieg był biały.
W ciągu dnie przedwiosenne słońce roztopiło resztki śniegu w ogrodzie, ale może dzieci zapamiętają z eksperymentu, że śnieg wcale nie jest czysty, więc nie można go wkładać co ust. Można za to lepić z niego bałwana lub jeździć na sankach, ale kończąca się zima nie była pod tym względem łaskawa... Będą również wiedziały, że woda czasem jest płynem jak ta, którą podlewają swoje roślinki w kąciku przyrody, a innym razem występuje w postaci stałej, jako śnieg i lód. To oczywiście jeszcze nie wszystkie tajemnice wody, ale o tym przedszkolaki dowiedzą się w kolejnym doświadczeniu.
W ciągu dnie przedwiosenne słońce roztopiło resztki śniegu w ogrodzie, ale może dzieci zapamiętają z eksperymentu, że śnieg wcale nie jest czysty, więc nie można go wkładać co ust. Można za to lepić z niego bałwana lub jeździć na sankach, ale kończąca się zima nie była pod tym względem łaskawa... Będą również wiedziały, że woda czasem jest płynem jak ta, którą podlewają swoje roślinki w kąciku przyrody, a innym razem występuje w postaci stałej, jako śnieg i lód. To oczywiście jeszcze nie wszystkie tajemnice wody, ale o tym przedszkolaki dowiedzą się w kolejnym doświadczeniu.
marca 16, 2016
Sadziny cebulę, pietruszkę i ziemniaka

Dzisiaj dzieci w dalszym ciągu wzbogacały kącik przyrody. Maja przyniosła gałązki wierzby z widocznymi pączkami, z których zaczęły się rozwijać liście. Dzieci obejrzały zielone gałązki,a następnie wstawiły je do wody - będą je obserwować codziennie.
Później zasadziły cebulę, pietruszkę i ziemniaka w doniczkach z ziemią ogrodową. Przedszkolaki mogły zabrać się do pracy po zapoznaniu się z kolejnymi etapami tej czynności. Najpierw trzeba było nasypać ziemi do doniczek, zostawiając odpowiednio dużo miejsca na warzywa, które miały zostać zasadzone. Kolejnym etapem było wykonanie dołka w ziemi i włożenie do niego cebuli, pietruszki lub ziemniaka. Sadzonki nie były przykryte ziemią, więc dzieci musiały jej dosypać tyle, żeby warzywa były przykryte, a w doniczce zostało jeszcze trochę miejsca na wodę. Bo dzieci z grupy "Misiów" wiedzą doskonale, że bez wody nic nie wyrośnie. Dowiedziały się tego realizując założenia programu "Mamo, tato, wolę wodę".
Następnie przyszła kolej na wysiew nasion. Dzieci przygotowały doniczki z ziemią, po czym wysiały nasiona pietruszki naciowej, groszku pachnącego i sałaty. Nasionka przysypały niewielką warstwą ziemi.
Po zakończeniu prac przedszkolaki podlały wszystkie doniczki z uprawami. Sprawdziły też co się zmieniło z posianą wczoraj rzeżuchą - zauważyły, że niektóre nasiona juz zaczeły kiełkować, co bardzo ucieszyło wszystkie dzieci.
Jeszcze tylko trzeba było uporządkować stoliki i bardzo dokładnie umyć ręce - "Misie" i z tym zadaniem poradziły sobie doskonale:)